Gierka bardzo ciekawa i może się spodobać. Dla mnie niestety funkcjonuje tylko jako krótki przerywnik między pełnowymiarowymi kampaniami. Grałem trzyodcinkową kampanię w świecie Deadlansów, który rewelacyjnie tu spasował. Dobrze znajduje się tu konwencja luźna, humorystyczna z dużym dystansem do fabuły i postaci.
Anima Prime jest mocno mechaniczna. Na mój gust składa się z 80% mechaniki i 20% wolnego tworzenia estetycznych scenek. Fabuła w śladowych ilościach. Scenki mogą tworzyć sami gracze bardzo swobodnie opisując swoje akcje tylko dla estetyki, bez mechanicznego znaczenia. Daje to ciekawy smaczek i pozwala na spektakularne opisy "nierealistycznych" działań. Dzięki temu skakaliśmy z pędzącego pociągu, szyliśmy lawiną pocisków odbijających się od mijanych kamieni czy pociągaliśmy łiski w łopoczących na wietrze płaszczach w promieniach zachodzącego słońca. Zerwanie łańcuchów przyczynowości i konsekwencji daje początkowo olbrzymiego kopa w wymyślaniu scenek i rewelacyjną zabawę. Problemem jest iż to samo rozłączenie po jakimś czasie się nudzi a dodatkowy brak przyczynowości redukuje barwne lecz puste deklaracje do kolorowego równoważnika „to ja go tnę”.
poniedziałek, 15 lipca 2013
wtorek, 9 lipca 2013
Kilim go
Różne przemyślenia o tym czy postacie graczy powinny ginąć czy też jednak nie.
- Czy postać gracza może dokonać swego żywota?
- Czy postać może umrzeć w wyniku błędnej decyzji gracza?
- Czy postać może umrzeć w wyniku pecha na kościach?
- Czy postać może umrzeć zginąć w wyniku konsekwencji fabularnych?
- Czy postać może umrzeć za zgodą gracza?
Subskrybuj:
Posty (Atom)