piątek, 14 października 2016

Nie wzywaj mrocznego imienia bo jeszcze zostaniesz usłyszany

Pomyślałem nad przewrotną opcją mechaniczno-fabularną dla postaci w świecie Warhammera. Otóż w uniwersum istnieją różni bogowie, do których postacie mogą wznosić błagania. Kapłani przez swe czary mogą urzeczywistniać różne błogosławieństwa swoich patronów. Oni stanowią oficjalnie przyjętą definicję bycia siłami dobra. W fabularnych opisach świata siły chaosu wabią i nęcą ludzi by podążali za ich przewodnictwem. Z pewnością więc oferują różne korzyści i pokusy dla śmiertelników. Można by więc wprowadzić drobne ale przydatne bonusy za wezwanie imienia danego bóstwa Chaosu. Tak wyjątkowe postacie jak bohaterowie graczy z pewnością mogą liczyć, że nie tylko fortuna i przeznaczenie im będzie sprzyjać. Oni także są obiektem zainteresowania mrocznych bóstw, którzy powinni brać ich działania pod uwagę w swoich planach. Dajmy więc postaciom i graczom odczuć ich szczodrość.




Raz dziennie postać może wezwać pomocy jednego z czterech chaosyckich bogów. Nie ma konkretnej formuły ale zawołanie musi zawierać imię i prośbę o pomoc. Np. "Khornie ratuj", "Pomóż mi Nurglu" itd. Nie musi to być głośne wołanie by wszyscy wkoło słyszeli. Szept czy też wezwanie w myślach też będzie skuteczne.

Bonusy są zależne od danego bóstwa. Powinny być jawne i ustalone przez MG oraz adekwatne do danego "profilu działalności".

Przykładowe bonusy dla mechaniki z 2 edycji.

Khorn

  • wygranie inicjatywy nawet przy zaskoczeniu
  • dodatkowa akcja w rundzie
  • dodatkowe k10 obrażeń po udanym ciosie

Nurgle

  • odzyskanie k10 punktów Żywotności
  • zniwelowanie trafienia krytycznego (przed jego określeniem)
  • zneutralizowanie trucizny

Tzeentch

  • Dwie dodatkowe kości mocy przy rzucaniu czaru (przed rzutem na moc)
  • Jedna dodatkowa kość mocy przy rzucaniu czaru (po rzucie na moc gdy ciągle brakuje do uzyskania pożądanego poziomu)

Slaanesh

  • zneutralizowanie efektów strachu, grozy, czarów atakujących umysł (test SW ofiary)
  • ponowienie nieudanego testu

Z pewnością można wymyślić inne bonusy.

Czytelnik pewnie się spodziewa teraz wyjaśnienia mechaniki balansującej nowe możliwości w stylu punktów zepsucia, Obłędu, klątw czy mutacji. Przewrotność tego pomysłu polega na tym, że wzywanie bogów chaosu nie niesie żadnych negatywnych konsekwencji z ich strony. Dlaczegóż by oni chcieli krzywdzić bohaterów. Oni mogą mieć po prostu taki kaprys, kto im zabroni. Albo chcą przekabacić na swoją modłę potencjalne zagrożenie w przyszłości. Dla nich lepiej by postacie pomyślały, że "przecież ten Chaos on wcale nie jest taki zły, daje nam więcej niż praworządni bogowie".

Oczywiście lepiej by gracze nie wiedzieli o braku konsekwencji. Niech należyta paranoja każe im nadinterpretowywać każdy podejrzany opis MG. Przez to będą ostrożnie używali tych bonusów, pewnie tylko w krytycznych okolicznościach. Dopiero po jakimś czasie może się zorientują z przewrotności sytuacji w jakiej się znaleźli. Bohaterowie funkcjonują i osiągają sukcesy wspierając się pomocą mrocznych bóstw. Czy opowiadając sobie jak o mało wszyscy nie zginęli w paszczy dajmy na to smoka ale udało im się ujść z życiem tylko dlatego, że wezwali chaos na pomoc da im do myślenia? Jak w ich uszach będzie brzmieć ta historia i czy dotrze do nich ta gorzka refleksja. Czy w dalszym kroku spróbują zaprzestać przezwyciężać trudności korzystając z przeklętych potęg. Może im się to nawet uda i będą trwali w postanowieniu. Ale będą pamiętali, że już kiedyś opuścili drogę dobra i nic tego nie odmieni. Niech myślą, że za te błędy wcześniej czy później przyjdzie im zapłacić srogą cenę. A przy każdej krytycznej sytuacji gdy życie postaci będzie wisiało na włosku czy nie będzie ich kusić by wezwać mroczne potęgi jeszcze jeden, ten ostatni raz. W tym tkwi cała szatańskość tego pomysłu, buahahaha...


 photo credit: Giampaolo Macorig Daemon is in details? via photopin (license)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...