czwartek, 27 września 2012

Starcia dwa

Wczoraj kończyliśmy krótką kampanię i spodobało mi się kilka scen. Na ile pamiętam przedstawiam relację z dwóch starć by pokazać na przykładzie jak wygląda mechanika w Utopii.

  • Miejsce
    Pierwsze dni wiosny w gęsto zalesionej, górskiej dolinie plemienia Wzgórzniaków.
  • Drużyna
    Uczciwy rozjemca Amras, zuchwały włóczęga Atalar, przezorna kupczyni Farina, dostojny możny Hanar,
    ufny obrońca Ados
    (w poprzednim sezonie był jeszcze surowy łowca Hob)
  • Sytuacja
    Na pierwszym planie rozgrywa się trwający już klika lat konflikt między plemionami Wzgórzniaków i Rzeczniaków. Na drugim planie plemiona Duledingów, Trawniaków i ghulowej księżniczki popierających jedną ze stron lub próbujących ugrać własne interesy. Młody lord Qń syn Lorda Rzeczniaków przychodzi do wodza Wzgórzniaków z propozycją nie do odrzucenia. Krwawa konfrontacja i gwałtowna eskalacja przemocy wisi w powietrzu.



Lodowniki


Farina z Adosem schronili się na drzewie chroniąc branki (dwie dziewczyny Wzgórzniaków) oraz siebie przed atakiem pięciu przerażających Lodowników (2,5 metrowe, włochate yeti). Amras, Atalar i Hanar obserwują sytuację z krzaków.

Grający Atalarem: Atalar wskakuje na polanę w bojowej postawie rycząc głośno.
MG: Cztery Lodowniki odwracają się i ruszają w twoim kierunku.
Grający Hanarem: Hanar używa swojego talentu powietrza i sprowadza porywisty podmuch wiatru powstrzymując na chwilę te stwory.
MG: Ok, rozpoczynamy starcie. Co chcecie uzyskać
G. Atalarem: Pokonać je albo zabić.
MG: Jak się wam uda to zabijecie kilku a reszta ucieknie, jeśli przegracie to prócz konsekwencji będziecie musieli się salwować ucieczką. Każdy Lodownik walczy używając Siły 6k10. Zatem czterech daje wyzwanie 9k10. Atalar jest liderem reszta może pomagać.
G. Atalarem: Walczę wręcz moja Siła to 5k10. Korzystam z atutu Hulk. Widzicie jak Atalar ryczy coraz głośniej, cała skóra robi się czerwona a jego oczy zachodzą chmurami. Jego ciało rośnie i ma ponad dwa metry, mięśnie, cała muskulatura pęcznieje. Zdajecie sobie sprawę że to jest powód dlaczego nosi łachmany. Jego wzrastające ciało rozerwałoby każde ubranie. Dodaję do mojej Siły 2k8.
G. Hanarem: Pomagam moim talentem powietrza. Porywiste podmuchy wytrącają potwory z równowagi, podcinają im nogi. Moja kość pomocy z Ignis to k8 rzucam i mamy pierwszy sukces.
G. Adosem: Biorę mój łuk i strzelam do nich starając się nie trafić Atalara. Pomagam k6 z Aqua, rzut... niestety porażka. Ale płacę jeden Arché i przerzucam kość, tym razem sukces. Mamy już razem dwa.
G. Fariną: Hmm, jak by im pomóc. Może wyciągam mój nóż i starannie celuję w głowę jednego z potworów. Ze Aqua mam rzut k6... pech. Eh, nie dość że porażka to nie mogę zapłacić za przerzucenie. Nóż wylądował w trawie.
G. Atalarem: Walczę, uderzam, rzucam nimi o ziemię a nawet gryzę jeśli trzeba. Rzucam 5k10 + 2k8 i jest 5 sukcesów.
MG: Widać, że stwory nie są głupie. Umieją walczyć w grupie, są wyraźnie inteligentniejsze od innych potworów. Starają się okrążać Atalara, uderzać z dwóch stron. Kotłujecie się razem na polanie wśród podmuchów wiatru i strzał. Rzucam i z 9k10 mam 6 sukcesów. Wy macie 7 więc wygrywacie na +1 i to jest zwykłe zwycięstwo - osiągnęliście co zamierzaliście. Jeden stwór leży martwy reszta się zbiera do ucieczki.
Czy chcecie wydać Arché dla poprawy wyniku?
Gracze: Nie, jest dobrze jak jest.
MG: Ostatni stwór który atakował drzewo z uciekinierami obraca się i patrzy groźnie na Atalara. Ryczy ruszając do ataku.
G. Atalarem: Biorę ciało potwora i rzucam nim za uciekającymi. Patrzę w oczy temu ostatniemu i wydaję z siebie najgroźniejszy ryk.
MG: Ostatni lodownik patrzy na zakrwawione ciało, mruczy gniewnie ale odwraca się i odbiega w las.

Traktat


Po długich zachodach udało się nakłonić Rzeczniaków i Wzgórzniaków do pertraktacji. Na rzece, kilkanaście metrów od brzegu zacumowała łódź z Rzeczniakami a na brzegu są Wzgórzniacy wraz z drużyną. Negocjacji między stronami podjął się Amras.

G. Amrasem: Chcemy pogodzić obie strony i zapobiec rozlewowi krwi.
MG: Jeśli się wam uda w negocjacjach to traktat zostanie zawarty. Jeśli się nie uda to przywódcy stracą nerwy i jeden z nich zginie co spowoduje gwałtowne starcia i zaprzepaści szanse na pokój. Musicie przekonać obydwu, każdy ma Opanowanie 4k8 więc łącznie będzie trudność 5k8.
G. Hanarem: Przez całe spotkanie wyrażam moją gestykulacją i wyrazem twarzy co myślę. Na mądre słowa Amrasa staram się wyrazić aprobatę. Jeśli przywódcy będzie zaostrzać konflikt i kłócić się o drobiazgi to grymasem okazuję dezaprobatę. Rzucam z mojego Aeris k6 i jest pierwszy sukces.
G. Adosem: Spaceruję między wojownikami i staram się ostudzić nastroje, nakłonić do spokoju.
MG: Nic z tego. Masz Aeris ledwie na dwa i ułomność Porywczy. Tym sposobem im nie pomożesz.
G. Amrasem: Wypytuję każdego jakie są ich priorytety, co chcą osiągnąć dla własnych plemion.
<... dużo gadania i odgrywania po obydwu stronach. Wskazanie co jest ważne, pokazanie alternatyw, pokazanie technik negocjacyjnych. Z drugiej strony pytania o konkretne rozwiązania szczegółowych sporów.>
MG: Ok za pomysł na przebieg negocjacji byłoby k6 ale bardzo dobry pomysł, że Trawniacy czczą matkę ziemie na swój sposób uprawiając ją dla swoich celów religijnych więc będzie k8. Do puli przeciwności dochodzi k12 za historię sporów między plemionami. Dodatkowo wódz Wzgórzniaków przytacza relację jednego ze swoich wojowników który widział, że przyszliście z dwoma jeńcami Rzeczniaków a później w nocy znikli i oni i cała drużyna. Ogólnie ma zaufanie ale to rzuca cień na wasze dobre intencje. To będzie dodatkowe k6. Przy okazji młody lord Qń mówi, że wie, iż drużyna jest w posiadaniu dwóch branek, o które się między nimi toczy spór. Obydwie strony podnosiły tą kwestię w negocjacjach ale Amras się nawet nie zająknął więc pytanie czy przypadkiem drużyna nie jest trzecią stroną która chce coś ugrać dla siebie. To jest dodatkowe k8.
G. Amrasem: <fabularne tłumaczenie się> Używam mojego atutu Osąd Earlinga ponieważ obydwie strony poprosiły mnie o pomoc. To dodaje mi k10. Razem mam 5k6 z Przekonywania + k8 + k10. Rzucam... i mam cztery sukcesy. Razem z Hanarowym mamy razem pięć.
MG: Przeciwności mają 6k8 + k6 + k12. Rzucam i mam cztery sukcesy. Wygraliście na +1. Traktat zostaje zawarty ale nie spodziewajcie się nagłego wybuchu przyjaźni. Opiszcie co zawiera traktat.
G. Amrasem: A co było dla nich najważniejsze?
MG: By obydwie strony nie wchodziły sobie nawzajem na swoje ziemie. I kwestia zwrotu branek do Wzgórzniaków. Jak nie podniesiecie poziomu zwycięstwa to na tym się skończy.
G. Amrasem: A co będziemy mieli za dodatkowy sukces?
MG: A co byście chcieli? Jeśli chcecie możecie zachować branki dla siebie.
G. Amrasem: Nie, branek nie chcemy. Ale może mogliby ze sobą handlować?
MG: Ok, za zwycięstwo na +2 prócz rozejmu i zwrotu branek nawiążą stosunki handlowe i Wzgórzniacy będą sprzedawać mięso i futra kupując od Rzeczniaków co będą potrzebować.
G. Amrasem: To wydaję ostatnie moje Arché i przerzucam niepowodzenia na k10. Uff, udało się!
MG: Super. Traktat z umową handlową zawarty. młody lord Qń i wódz spotykają się na brzegu by wypić razem dzban wina. Otoczeni są przez wojowników obydwu stron. Nie ma wielkiego entuzjazmu ale widać, że są spokojniejsi i będą z nadzieją patrzeć w przyszłość.


Streszczenie mechaniki
Sukces to 4+ na kości.  Pech to '1'. Każda postać ma cztery główne cechy: Terra (Ciało), Aqua (Spryt), Aeris (Duch) i Ignis (Pozycja) które określają pulę kości k6 (przeciętne zdolności to 3). W każdym z nich są cztery dziedziny w których można zdobywać doświadczenie podnoszące rodzaj kości puli (k8-k12). Arché można wydawać na dodatkowe kości i przerzuty niepechowych niepowodzeń. Pomoc to dodatkowa kość o sile zależnym od użytej do pomocy cechy (x2 np. Terra 4 to kość pomocy k8).

Wraz z rozwojem postaci pojawiają się nowe atuty. Ich celem jest specjalizacja zdolności oraz pokazanie unikalności postaci. Atuty takie jak Osąd Earlinga, Hulk czy Moc Wiatru nie są wybierane z gotowej listy tylko uzgadniane w negocjacjach między graczem a MG. Są wytyczne odnośnie siły i możliwości atutów. W skrócie, im potężniejszy atut tym musi być bardziej wyspecjalizowany do wąskiego zastosowania albo posiadać jakieś ograniczenia, utrudnienia albo zawady.

4 komentarze:

  1. Mechanika nawet zgrabnie wygląda. Trochę połączenia Aspektów z pulami zróżnicowanych kości i zdobywaniem sukcesów.

    Nic, tylko czekać na to, aż ją dopniesz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. Mobilizuję się by wyprodukować pdfa w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podczas starcia z lodownikami Amras strzelał z łuku pomagając za k8 z sukcesem. :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Amras ma Aqua na 2 więc jak tam była taka pomoc z jego strony to niech się lepiej do tego nie przyznaje :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...